Moja ulubiona scena w "Na układy nie ma rady". Ten cyniczny uśmieszek i ta pewność siebie... Zagrał to k... po mistrzowsku!
Właśnie obejrzałem "Na układy nie ma rady" i był w tym filmie genialny! Zagrał z taką swadą, na luzie... To powinna być wskazówka dla innych reżyserów, żeby częściej obsadzać go w takich jajcarskich rolach
Są mężczyżni którzy im starsi tym więcej mają w sobie wdzięku. Takiego nieuchwytnego "czegoś" jak w przedwojennych filmach. Pan Polk do nich należy. No i nie bez znaczenia jest fakt że jest świetnym aktorem. Szacun.