Po raz pierwszy z Totalną Porażkę styknęłam się gdy miałam 6-7 lat. Od razu mi się spodobało, aż w końcu zapomniałam o tej wspaniałej kreskówce! Dzięki Wariackiemu Wyścigu pokochałam serię na nowo.
Mam już za sobą wszystkie odcinki i mimo to po cichu liczę na drugi sezon :)