PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=707689}
7,6 11 410
ocen
7,6 10 1 11410
Tokyo Ghoul
powrót do forum serialu Tokyo Ghoul

Jak wyżej - to anime jest wspaniałe, ale rzecz jasna nie dla wszystkich. Jest kilka mocniejszych i
bardziej brutalnych scen , więc momentami nie ogląda się tego przyjemnie , ale każdy wątek
tworzy klimat! Postaci w Tokyo Ghoul zdają się być od siebie zupełnie inne , wielki plus za to , że
główny bohater i jego rozterki nie były osią konstrukcyjną całej fabuły - to mogłoby być męczące.
Tak naprawdę czegoś konkretniejszego o Kanekim dowiadujemy się w ostatnim , dwunastym
odcinku i to jest super. Sam świat ghouli i ludzi bardzo do mnie przemówił , tak jak już wcześniej
wspomniałam , wszystko miało mroczny i specyficzny klimacik. Dużo też wątków
psychologicznych , zastanawiamy się w pewnym momencie jak rozwiązać ten spór i kto jest ''tym
złym''. To anime nie jest czarno-białe , jest nieprzewidywalne i wielopoziomowe. Już od bardzo
dawna nie oglądałam czegoś równie dobrego! Sam GENIALNY opening mówi sam za siebie.
Kto się waha , niech przestanie i ogląda! ;) Szczerze polecam!

ocenił(a) serial na 5
Veiller

Jakbym czytał opis mangi, jeśli tak spodobała ci się ta (średnia) adaptacja to łap się za oryginał, tam dopiero się dzieje.

ocenił(a) serial na 6
Spajkpl

Przejrzałam wczoraj kilka chapterów mangi i doszłam do wniosku , że nie ma sensu jej czytać , bo anime leci scena w scenę i nic mnie przy tej lekturze nie zaskoczy ;) Chociaż może się mylę

ocenił(a) serial na 5
Veiller

Wszystkie wątki, które widziałaś w anime są pozamieniane miejscami, Kaneki nie wydaje się taki beznadziejny, brutalne sceny nie śmieszą , a odrażają (tak powinno być).

Właściwie jedyny minus mangi to wygląd kilku kobiecych postaci na początku. Ich twarze wyglądają jakoś nienaturalnie (potem jest lepiej, a ogólnie kreska to arcydzieło) :P


Ale jak naprawdę nie ciągnie cię do mangi to spoko, zawsze będzie 2 sezon anime.

Spajkpl

Ostatnie minuty, ostatniego odcinka były i mam nadzieję że są optymistyczną zapowiedzią 2 sezonu (który jak wiadomo pojawi się już w styczniu). Nie wytrzymałbym już dłużej takiego ciapowatego Kanekiego. Manga już w tym miesiącu się kończy, wiec mam nadzieję że doprowadzą do zakończenia takiego jak w mandze. Wszystko pięknie powykończane.

ocenił(a) serial na 5
films100

Manga się kończy? Ja myślałem, że chapter 143 jest ostatnim, a dzisiaj (dosłownie przed chwilą) trafiłem na to:

http://seventhstyle.com/2014/10/10/tokyo-ghoul-2nd-season-january-2015/

Spajkpl

Ostatnio podawali, że to już koniec i raczej koniec. Może to chodzi o nową mangę autora Tokyo Ghoul, która jest już oficjalnie zapowiedziana. 2 mangi będzie trzaskał?

ocenił(a) serial na 5
films100

"manga continuation", “Tokyo Ghoul:re”

Kto podawał, że to już koniec?

ocenił(a) serial na 5
films100

A ja właśnie bardzo polubiłam takiego głównego bohatera. Jest za dużo badassów, za dużo ludzi, którzy zabijają z zimną krwią. Kaneki był wspaniałą odmianą.

ocenił(a) serial na 5
Veiller

Jak dla mnie to anime jest nudne jak barszcz, nic ciekawego się w nim nie dzieje, walki są po prostu słabe. 2 sezonu jak na razie jeszcze nie ruszałem, ale w pierwszym jedynie ostatni odcinek był interesujący.

Thum

2gi oglądam, bo oglądałem 1szy, ale z odcinka na odcinek nudzi jeszcze bardziej. Fajny pomysł serii, ale niewykorzystany... Szkoda...

ocenił(a) serial na 3
Thum

Nudne, tandetne, krwawe i przehajpowane. Czyli to co szara masa lubi najbardziej :P

ocenił(a) serial na 10
Veiller

Dla mnie jedyne Anime które zasługuje na ocenę 10

Veiller

Ktoś tu chyba nie czytał mangi. Adaptacji nie dało się bardziej zwalić. W anime wszystko jest niespójne, pełno głupiej cenzury, a wiele istotnych wątków zostało powycinane, przez co widz ma bardzo wąski obraz całej historii.
Anime? Można obejrzeć, żeby się pośmiać.

ocenił(a) serial na 10
momo97

Matko, jak ktos oglada tylko anime a nie czyta mangi to na mage ma wyje**ne. Manga moze byc calkiem inna, nie interesuje mnie i tych ktorzy nie czytaja to.

ocenił(a) serial na 10
ttrroonnkk

w sumie napisales to do osoby ktora czyta mange xD sorry ^^

ocenił(a) serial na 6
momo97

Jeśli nie czytałam mangi, a jedynie oglądnęłam anime, wtedy to właśnie anime traktuję jako samodzielną historię. Wierzę, że manga lepsza - często tak się zdarza - ale ja jej nie czytałam. Jako kompletny ''ghoulowy'' laik zasiadłam przed komputerem, obejrzałam i bardzo mi się podobało. Tyle. Nie wnikam co zostało powycinane, skoro historia przedstawiona w anime jest spójna (moim zdaniem jest) i dobrze się ją ogląda. Może mam bardzo wąski obraz całej historii, ale dobrze się bawiłam oglądając i klimat zdecydowanie trafił w moje gusta. Nie oglądałam co prawda drugiego sezonu (chroniczny brak czasu) który ponoć jest bardzo nieudany, ale pierwszy sezon był więcej niż ok.

Veiller

No więc chyba mnie przekonałaś bym nie oglądała dalej. Na początku zachęciła mnie popularność tej produkcji i dobre oceny. Niestety dwa pierwsze odcinki były moim zdaniem nudne i bardzo tendencyjne. Zachowanie głównego bohatera sztuczne i irytujące, za to pozostałe postacie były jak wycięte i wklejone z jakiegoś innego popularnego anime. Nic nowego niestety. Bardzo się wahałam czy puszczać kolejne odcinki, czy nie tracić czasu i obejrzeć coś innego. Przekonałaś mnie swoją opinią o czołówce, według Ciebie genialna, a mi aż skóra cierpła jak słyszałam to zawodzenie wokalisty/wokalistki. Zdecydowałam, że jednak nie jest to coś dla mnie.

ocenił(a) serial na 3
Veiller

Zacznę może od tego, że moim zdaniem to anime jest dla wszystkich, albo przynajmniej prawie dla wszystkich. Nie ma tam niczego, czego można nie zrozumieć, natomiast jeśli chodzi o brutalność, została pięknie ocenzurowana, więc ewentualnie nie powinny oglądać osoby, które przeraża sama świadomość, że takie makabry się w ogóle odbywają.
Muszę przyznać, że rzeczywiście każda postać jest inna, chociaż żadna nie jest zbyt rozbudowana i żadna mnie nie zaintrygowała, ale o to nie łatwo, więc i tak duży plus. No i mają ładne kolory.
To, że rozterki bohatera prawie nie są wątkiem głównym, to następny plus, inaczej już całkiem nie dałoby się tego oglądać.
Klimat rzeczywiście był, ale co najwyżej podzwrotnikowy.
Nie stwierdziłam obecności wątków psychologicznych, a spór o to, kto jest "tym złym" został przedstawiony płytko i w sposób oczywisty, jego rozwiązanie można opisać jednym zdaniem: "Złe są ghule, które zabijają ludzi i jeszcze mają czelność zastanawiać się nad walorami smakowymi, źli są też ludzie, którzy zabijają mamusie małym dziewczynkom, a dobre ghule żywią się konserwami, są sympatyczne i wcale nie trzeba ich tępić". Dobra, właściwie to można to rozbić nawet na trzy zdania, jednak nie było takie proste.
Cóż w tym anime było nieprzewidywalne lub wielopoziomowe?
O opening się nie kłócę, bo to kwestia gustu, ale nie bardzo wiem, na czym polega jego genialność, bo nie ma w nim chyba żadnego elementu, który nie pojawiałby się wcześniej w innych produkcjach, a sama muzyka nie jest niesamowicie oryginalna.

Natomiast moje najgorsze zastrzeżenie co do tego anime, dotyczy logiki. Albo braku logiki i sensu. Już nawet nie niedoboru tylko kompletnego braku, nie przypominam sobie ani jednej chociaż trochę logicznej sceny.

Veiller

Co się stało, że z "10" obniżyłaś na "6"? Kolejne sezony aż tak bardzo Cię rozczarowały?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones