Pękałem ze śmiechu podczas odcinka gdy dotarli do USS Ciołkowski ;)) Widok pijanej w sztok całej załogi USS Enterprise nie do przecenienia;))
Najlepsze cytaty:
„ Pierwszy, szefowa ochrony się natrąbiła”
„Sekcja szkoleniowa wzywa na wykład z metafizyki”
„ Przysięgam bierność!”
„Deser przed po każdym posiłku!”
" Była sobie Wenus, kuperek miała jak..." ;)))
Zmieniam zdanie. Epizod 4x20 gdzie kapitan Jean-Luc Picard & Co zostają zamienieni w bande Robin Hooda to już totalny majstersztyk. Q jestes wielki ;))))
odcinek jak podmienili Picarda jakaś obca cywilizacja i śpiewał z załoga w klubie i pił piwo XD, i jego mina na koniec jak pani doktor wchodzi na mostek i się znączaco do niego uśmiecha on cały przerażony co ten podmieniony narobił,
Patric Steward genialny tylko on potrafi tak zagrać, rozbawić przerażeniem i zdziwieniem jednocześnie, ciągnie ten serial do góry bo reszta załogi to średni aktorzy albo gorzej nawet , scenariusz to majstersztyk żeby dzisiaj ktoś pisał takie scenariusze ech,
to moze ktoś mi powie o co tu chodzi?
http://axis.art.pl/ftp/ST_NG_1.5-1.jpg
Chyba jedyna postac z załogi w sukience ...
W "Next Generation" chciano kontynuować trend emancypacyjny, zapoczątkowany przez "Oryginal Series". W TOS przełamano uprzedzenia rasistowskie i seksistowskie, w TNG sprawy poszły dalej: przyszłość oznacza też zamazanie różnic odzieżowych między płciami, co jest zewnętrznym wyrażeniem równości każdego niezależnie od płci. W późniejszych seriach jednak już to nie występuje, chodziło jedynie o to, by w miarę płynnie przejść ze specyfiki TOS do TNG.
Jestem właśnie po całym Sezonie 5 i wyrywkowo pozostałych. Jak na mój gust zdecydowanie 5x25 "The inner light". Polecam. Najlepszy jaki kiedykolwiek oglądałem.
oglądałem, może i wzruszający ale na pewno jest wiele lepszych i ciekawszych odcinków .
To jest najlepszy odcinek. Jedna z najlepszych rzeczy jakie widziałem w tej dekadzie.