No tak, więźniowie tworzyli te części łączące poszczególne segmenty

te łączniki były budowane przez więźniów, a pajączki składają wszystko do kupy

Tylko trochę dziwne, że Gwiazda wygląda na prawie gotową, a jeszcze 6 lat do odpalenia

Też myślałem, że będzie jej jedynie trochę więcej niż w Zemście Sithów. Domyślam się, że samo działo może wymagać więcej roboty i precyzji, patrząc na to ile energii musi być okiełznane aby to bezpiecznie odpaliło. Jeden błąd albo wadliwa część (a konstrukcja jest masywna) i byłoby po zabawie.

Z zewnątrz czemu nie ale jeszcze wykończenie, kryształy kyber, kupa roboty zapewne.

W sumie tak, a potem odbiory... ;)

Pamiętaj, że w "Powrocie Jedi" zbudowali drugą gwiazdę śmierci góra w kilka miesięcy...

No przecież właśnie pamiętam. Dlatego się dziwiłem, że tą będą budować jeszcze 6 lat. A budują już 13 lat.

W sumie sprawdziłem dokładnie i niby tę drugą gwiazdę śmierci zaczęto budować zaraz po wysadzeniu pierwszej a podobno między "Nową Nadzieją" a "Powrotem Jedi" minęło 4 lata. A w momencie zniszczenie drugiej gwiazdy śmierci ta nie była jeszcze gotowa. Więc teoretycznie da się to jakoś wytłumaczyć.

Już koledzy wyżej wytłumaczyli. Mogły trwać prace wewnątrz.

Tak wynikło też z mojej kwerendy. Najpierw zbudowali osłonę, a potem przez kilka lat - laser niszczący planety.