Bóg montażu, który uważał za najważniejszy element udanego dzieła filmowego, najbardziej dokładną formę ekspresji i który wzbogacił o szereg nieznanych wcześniej technik - w każdym niemalże obrazie, poczętym przez jego geniusz, dobitnie podkreślał swój niecodzienny dar, przedstawiając bezkonkurencyjną, montażową biegłość - "Pancernik Potiomkin", "Aleksander Newski" czy "Iwan Groźny". "Montaż pionowy", "montaż atrakcji", "montaż polifoniczny"... - architekt kina, który poszerzył zakres artystycznego wyrazu.
Twórczość Jego odnacza się również dokładnie przemyślaną, trafną krytyką społeczną, artystycznym okazaniem dezaprobaty - rzucał analityczne, obrazoburcze i ważkie zarazem światło na społeczeństwo radzieckie i problematykę rewolucyjną, przeplatając nieskazitelną kompozycję, dbałość o każdy składnik techniczny, porażającą monumentalność z poruszającą historią, głębią, przesłaniem, sugestywnością i zesztukowaniem całości z często niezauważalnym symbolizmem - uwidacznia się to m.in. w "Strajku", wspomnianym już "Pancerniku...", "Październiku" czy "Stare i nowe".
Sięgnięcie do tematyki historycznej - na fali wzmożonego zainteresowania odtwarzaniem przeszłości - zaowocowało czymś przełomowym - epokowym osiągnięciem, najbardziej doniosłym gestem wyrządzonym w imię rozkwitu kina. "Aleksander Newski" (pod kątem scenograficznym - surowszy od pozostałości), "Iwan Groźny" lub "Spisek Bojarów" - wyśmienity popis inscenizacyjnego rozmachu, pole do popisu największych domen Eisensteina - dynamiki scen i montażu, a także zastosowaniem estetyki symboli. Dołączmy jeszcze przenikliwą analizę psychologiczną postaci historycznych, próbę ostatecznego roztrząsania niejasnej kwestii wagi historycznej konkretnej postaci i przynależności do dobra czy zła i liczne spekulacje, teoretyzacja Eisensteina, spowodowana częstą szczupłością źródeł historycznych - wszystko tworzy niedoścignioną, nienaganną, tytaniczną epopeję historyczną.
Także wybitny teoretyk, filozof X muzy, znawca tajników kinematografii i "łapacz" wszelkich filmowych szkopułów. Inteligencja, wszechstronność... Wiele by pisać, lecz pisanie o takiej Indywidualności przychodzi bowiem z trudem wręcz maratońskim, bo w kilka słów ująć taki geniusz, kunszt i rolę odegraną w historii kina to nie lada wyzwanie...
dokładnie....
pisze magisterkę o Siergieju Eisensteinie, od roku gromadzę informacje i ciągle dowiaduję się czegoś nowego. jego filmy analizowac można w nieskończoność. szczególnie polecam
książkę "Nieobojętna przyroda" - zbiór przemyśleń nad językiem filmowym. pozornie trudna, ale po wgłębieniu się w szczegóły uświadamia jak głęboki był to umysł... wielka szkoda że umarł tak szybko, jego rówieśnicy i przyjaciele dożywali lat 70 - 80ch, kto wie jak wielki byłby jego dorobek, gdyby pożył dłużej ....