Ja najbardziej lubię z Decydującej rozgrywki szczególnie końcówkę z tym zegarem. I fajnie zagrał też w odc. drugim serii pierwszej jak grał detektywa co zamordował przez przypadek żone klienta.
A ja tę twórcy nie tyle reklam, co programów podprogowo sugerujących nam czego potrzebujemy. Świetny był!
Lubię tego aktora. Dopiero dzisiaj odkryłem jak się nazywa. Zapamiętałem z lat '70 pewien odcinek Columbo który utkwił mi w pamięci. "Double Expousure" - 3/4 (seria/odc.). Właśnie mam ten serial w dobrej jakości. Świetny odcinek!
Facet robił prezentacje filmu i przed nią częstował gościa kawiorem (b. słony). Podczas prezentacji filmu umieścił tylko kilka klatek/ kadrów z napojem. Temu któremu chciało się pić podświadomie odebrał przekaz i wyszedł aby się napić wody. Wtedy on miał pistolet z wkręcaną do środka dodatkową lufą aby policja szukała innego kalibru broni. Potem ukrył tą lufę w lampie.
Pamiętam z dzieciństwa ( '70 ) kilka odcinków Columbo które na zawsze utkwiły mi w pamięci. Mam te co chciałem. Kapitalny serial i aktor.
Muszę poszukać innych filmów z tym aktorem. Już widzę , że będą fajne. ;-)
Zadałeś ciężkie pytanie. Dla mnie w każdej wyśmienity , ale jeśli miałbym wybrać to ten z trzeciego odcinka, dr Keppel bo był najmilszy dla porucznika.
Mimo że świetny to aktor (choćby ten głos...), to mam za złe twórcom serialu, że niweczyli iluzję poprzez aż 4-krotne zatrudnianie do roli przestępcy tego samego aktora. A sam się błędnie zatrudnił może też 4 razy w roli męża, jak mówi biogram - dlaczego 4 razy, a nie 5, jak wylicza notka biograficzna? Przypuszczam tak, ponieważ chyba RAZ dobrze wybrał, jak podpowiada logika sakramentu małżeństwa, no, jednak trwałego na zawsze, jeśli wykaże się dobrą wolę i miłośc.
Uwielbiam ta końcówkę z odcinka Decydujaca rozgrywka
Ale się wkurzała na Columbo ale robił to świetnie ,a innym razem był bardzo miły dla porucznika .