Cenię włoskie kino, ale widziałem 3 filmy pani Wertmüller i wszystkie mocno mnie rozczarowały (gdyby nie pozytywne recenzje w magazynie telewizyjnym, poprzestałbym na jednym). Ale trzeba przyznać, że ma przynajmniej talent do wymyślania tytułów :-)
Też oglądałem kilka (wiecej niż trzy) i moja konstatacja jest taka, że filmy Liny Wertmüller są strasznie nierówne. Widziałem jej bardzo dobre filmy, dobre i takie, które trudno oglądać bez zniecierpliwienia i złości. A szkoda..