super klimat, spoko fabuła... no i Daft Punk w tle! po pierwszych sekundach filmu gdy uslyszalem muzyke, odrazu widzialem ze to oni, no i plusem jest że jeszcze sie pokazali na filmie
klimat wycieka z ekranu wlasnie dzieki muzyce!.Oblivion i Tron to dla mnie filmy ponadczasowe i przeklimatyczne.Rezyser to dla mnie wizjoner i uwielbiam jego oko i kreceznie filmow ;].Przedewszystkim przykuwa uwage do muzyki!.klimat przez duze K!.
Muzyka fantastyczna, wpasowuje się w klimat, prawda. Bardziej zapada w pamięć niż twory Wendy Carlos z TRON i można wykorzystać ją jako wspaniały dodatek do codzienności. Można było się delektować. Świat również ładnie stworzony, miło było zobaczyć podrasowany Grid z TRONu (choć z wyścigów wolałem wersje z jedynki); film jednak mnie zbytnio nie urzekł. Może i wydawałby mi się bardziej kuszący, gdyby nie był tak rozciągnięty.