próbuje upomnieć się o kulturę wyższą. Bo ludzie, którzy mogliby ją tworzyć są raczej na „emeryturze” natomiast świat urządzają nam różnego autoramentu barbarzyńcy czy to nasi czy ci ze wschodu, a których miejsce jest według reżysera raczej w kanałach ściekowych. No i ciekawa do interpretacji rola Rewolucji Francuskiej...
więcej