beznadziejnie obsadzona - nie mam nic do tego aktora, ale po tylu latach spedzonych w odosobnieniu zywiac sie jakas breją gosc byl caly czas tak samo przypakowany jakby swiezo wyszedl z siłki ;)
A do tego przez cały film widać, że używa maszynki do strzyżenia włosów - o makijażu nie wspominając. Fatalnie to się wszystko komponuje. Podobnie jest z tym całym Rami Malekiem.
To fakt, mogli go trochę odchudzić, porównując do tego co zrobił Christian Bale do roli w Mechaniku to Charlie Hunnam się w ogóle nie wysilił. Malak akurat tutaj nie rzucił mi się w oczy, jest z natury szczupły, wg mnie zagrał bardzo dobrze.
Z tego co czytałem, to Hunnam do tej roli zrzucił jakieś 16 kg. Z tym, że nie zaczynał ze swojej normalnej wagi, tylko z odrobinę niższej, bo wcześniej też zbijał wagę do "The Lost City of Z". Czyli tutaj przy wzroście około 183-185 cm ważył w okolicach 65 kg. Jeśli nie widzicie różnicy w jego sylwetce między początkową sceną łóżkową, a momentem kiedy trenował na diecie z kokosów, to nie wiem co mam Wam powiedzieć.
Może faktycznie masz rację, widać, że jest chudszy. Po prostu wydaje mi się ze nadal nieźle wyglądał w tej scenie, tzn. nie tak szokująco jak ww Christian Bale w mechaniku. Może to też kwestia charakteryzacji, mogli go bardziej "zniszczyć" to całokształt sprawiałby bardziej realne wrażenie.
Hehe, również to zauważyłem. Warto obejrzeć pierwowzór z z 1973 roku i jak tam to świetnie zostało przedstawione - widać było, że czas odcisnął piętno na bohaterach. W tej wersji (choć niezłej) tego ewidentnie zabrakło.
Dokładnie! W Skazanych na Shawshank, Endy po miesiącu w izolatce wyglądał jak cień człowieka. Papilion przez dwa lata ma nieźle wyregulowany zarost i czyste ciuch. Zdecydowanie wolę starszą adaptację z McQueenem.
napier...ając w kamieniołomach też można "przypakować",nie tylko "siłka"...........6/10.
wersja 1973 - 9/10.
A dodatkowo kwestia zębów, po tylu latach w karcerze, niedozywieniu.. , na Wyspie Diabła wciąż miał uśmiech iście hollywoodzki...:(