W ostatni weekend byliśmy całą rodziną na filmie. Generalnie komedia na poziomie. Jest sporo gagów i żartu sytuacyjnego, choć skierowanego bardziej do młodszego widza, niż dorosłego. Choć naszego najmłodszego syna nie wszystko bawiło, bo pewnie nie wszystko zrozumiał. Komedia ma fajny scenariusz i dość wartką akcję. Jest spore przerysowanie postaci, ale jak rozumiem to miał na celu reżyser ekranizujący komiks. Najlepiej moim zdaniem wypadł odtwórca głównej roli. Wiernie wciela się w Gastona, który chodzi zgarbiony i rozczochrany w za małym sweterku i espadrylach... jak dla mnie bomba.