Ani komedia ani dramat ani romans.To mógł być w sumie niezły film ,gdyby twórcy w pewnym momencie zupełnie nie odlecieli.Postacie wykrowane na poczatku budzą sympatię ,by szybko u widza wywołac zwyczajny niesmak.Yvonne rozczulająca się nad skrzywdzonym przez jej niezyjącego męza ,niewinnym facetemm ,jakoś nie rozczula się nad swoim synem niszcząc pamięć o ojcu ,niszcząc siebie i swoje życie .