Polecam ,polecam ,polecam!!!!a jaka przy tym to cudna satyra na światek filmowy...
Hmmm... ja tam osobiście o "światku filmowym" dużo się z tego filmu nie dowiedziałem (... pomijając już fakt, że deprecjonujące określenie "światek" zawsze mnie odrzuca i wydaje się być próbą zrobienia z jakiegoś środowiska na siłę bandy pajaców ograniczonych w oglądzie rzeczywistości do swojej jednej dziedziny i uczestniczących w jakichś niezdrowych koteriach).
Dla mnie ten film to po prostu całkiem zręczną komedią pomyłek umieszczoną w środowisku twórców filmowo-telewizyjnych. Dość fajną i sprawnie poprowadzoną, z urozmaiceniami w postaci sceny pościgu, zamachu na jubilera i licznymi "cameo" różnych gwiazd francuskiego (i nie tylko) szołbiznesu. Przyjemny film, choć, jak dla mnie, dość letni. Warto jednak oglądać do końca dla zabawnej hipotezy dla wyjaśnienia przyczyn upadku kina francuskiego (europejskiego) :).