Młody i ambitny Johan zabiera swoich przyjaciół na wycieczkę do opustoszałego kurortu narciarskiego o nazwie Czarne jezioro. Chłopak marzy, żeby przejąć zamknięte przed laty miejsce i przywrócić mu dawną świetność. Beztroska wyprawa szybko przeradza się w pełen emocji dramat. Pierwszej nocy dziewczyna Johana, Hanna, ma złe sny. Z czasem każdy z przyjaciół zaczyna mieć koszmary. Czy miejsce, do którego trafili jest nawiedzone? Czy uda im się wyjść cało z opresji?
Podobał mi się. Dzięki niemu wiem, że wolę skandynawskie seriale i filmy kryminalne, niż skandynawskie thrillery, ale ten serial też daje radę. Piękne, mroźne "okoliczności przyrody" i tajemnica. Dobrze się oglądało. Skojarzył mi się luźno z Le Chalet, jeśli ktoś widział. Jednak Dom w górach jest lepszy.