Film, w którym bez zdystansowania do postaci wielkiego upadłego Falco trudno jest zaakceptować jego formę i treść. Mimo tego, że ja jeszcze nie potrafię zdystansować się na tyle, by (po całości) zaaprobować wizję twórcy, Manuel mnie oczarował i to głównie dla "jego obrazu" chętnie do filmu wrócę. Ale to dobrze, że...